Cześć. W zeszłym tygodniu powiedziałam Wam, że sierpniowych fajniedziałków więcej nie będzie. Niestety życie potrafi nas zaskakiwać i okazało się, że się myliłam. Dzisiaj, ostatniego dnia tego miesiąca chce pokazać prawdziwe sierpniowe fajniedziałki. No to tylko tyle wyjaśnienia. Zapraszam do zobaczenia galerii i pamiętajcie, że zdjęcia nie są moją własnością. W tym tygodniu króluje zdrowe, japońskie jedzenie. I wiedźcie, że z całego seria polecam sushi i ramen.
Pozdrwiam, Fithealthylife
Mniaaaam ;)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia krzyczą: "ZJEDZ MNIE" :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi, a szczególnie te domowej roboty <3
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym sushi, bo nigdy jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionismywold.blogspot.com/
Chętnie spróbowałabym sushi, bo nigdy jeszcze nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionismywold.blogspot.com/
O jakie tutaj pyszności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ! :)
Nigdy nie jadłam ani sushi, ani ramen - do tego pierwszego, przyznam szczerze, niespecjalnie mnie ciągnie, ale na pewno gdybym miała okazję, to chętnie bym spróbowała. Ale ramen, o tak! Myślę, że to by mi smakowało :D
OdpowiedzUsuńrude-pioro.blogspot.com
Najbardziej mi się podoba danie z ciecierzycą i brokułami - zjadłabym teraz coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podoba danie z ciecierzycą i brokułami - zjadłabym teraz coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńZ japońskiego jedzenia próbowałam tylko sushi i smakuje mi to danie bardzo, ale nie mam z kim iść do restauracji, bo nikt ze znajomych mi osób nie lubi.
OdpowiedzUsuńTutorialu warkoczowego nie planuję, bo sama ich nie robię :)
OdpowiedzUsuńMoja mama zazwyczaj mnie czesze.
Aczkolwiek dzięki za komentarz u mnie, to ogromna motywacja ;)
Zapraszam na nowy post ▶ mój blog
Oglądanie jedzenia o takiej porze powinno być zakazane. :D
OdpowiedzUsuńOoooo yummy. Zdjęcie numer 3 - jestem kupiona :D
OdpowiedzUsuńOni jedzą tak pięknie i kolorowo.. Przede wszystkim.. TAK ZDROWO :)
Sushi ostatnio chodzi za mną nieustannie, mogłabym jeść je każdego dnia :) A co ciekawsze, kiedyś bałam się tego smaku, miałam też z nim złe wspomnienia, bo gdzieś na jakiejś imprezie domowe sushi kompletnie mi nie smakowało. W końcu jednak wybrałam się do porządnego lokalu z sushi i na nowo odkryłam ten smak :)
OdpowiedzUsuńhm..no cóż. nigdy nie jadłam sushi, jakoś trudno mi się do niego przekonać.
OdpowiedzUsuńchociaż nie...raz jadłam, jak wyszła mi surowa ryba - liczy się haha :P ?
świetnie wyglądające potrawy, może i bym się skusiła :>
A my za sushi akurat nie przepadamy :P Ale co innego sushi zrobione w polskiej knajpce a co innego wykonane przez japońskiego szefa kuchni :)
OdpowiedzUsuńJadłam dwa razy w życiu sushi i za pierwszym razem uznałam, że to coś dziwnego. Ale po jakimś czasie znów mnie ciągnęło i je polubiłam :D
OdpowiedzUsuń