Jak pewnie wiecie jestem wielką fanką kuchni azjatyckiej, więc tom sum, nie mogło zabraknąć na mojej "liście". Nikt nie jadłam jagód goji, ale wiem, że trzeba to jak najszybciej zmienić. Kolorowe kanapeczki umilają mi śniadania.A zdrowego pieczonego kurczaka wprost uwielbiam.Kto z nas nie lubi zup? Zwłaszcza tych aromatycznych i dobrze doprawionych? Ostry krem z papryki oraz zblendowana zupa dyniowa to must have tego sezonu. Summer rolls jest idealną alternatywą dla kanapek w czasie podróży. Jednocześnie lekkie i sycące, a co najważniejsze nie rozlatują się.
Obrazki pochodzą ze strony internetowej: www.pinterest.com
Smacznego, FitHealthylfe
Jagody goi są smaczne a do tego zdrowe podobno. próbowałam, kiedy kilka lat temu zaczynałam jedną ze swoich wieeeeluuu diet, bo one też podobno pomagają w odchudzaniu ;)
OdpowiedzUsuńależ smaczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJejku, perfekcja!
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńAle kolorowo!!!! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zupy ale najbardziej nasze polskie- właśnie jestem po pysznym kapuśniaczku:)
OdpowiedzUsuńa jagody goji są przereklamowane- smak nie powala, cena wysoka i wcale nie są zdrowsze od naszych jagód- poczytaj na ten temat- proponuję kupic małą paczuszkę na spróbę- ja kiedyś wydałam 40 zł na kilogramową paczkę bo też uległam marketingowi i na tej jednej paczce się skończyło
pozdrawiam
Jagody goji super sprawdzają się wg. mnie do sałatki, kiedy troszkę namiękną i są takie pyzate. :D Pyszotka! :D Fajnie, że są coraz łatwiej dostępne. :)
OdpowiedzUsuńJej, jak to pysznie wygląda <3
OdpowiedzUsuńPapryka mnie nie lubi, nie pytaj.
OdpowiedzUsuńA zupę krem z dyni uwielbiam.
Kolorowe kanapki najlepsze na drugie śniadanie... a nie, czekaj. Bułki najlepsze do szkoły.
moja droga- 40 zł za goji to ja dałam w Polsce:) kupiłam 1 kg, nie wiem po ile teraz są, może troszkę staniały bo bum już przeszedł:) O kosztach życia i cenach w Norwegii książkę można by napisać, zobaczę, może skompresuję trochę wiadomości do 1 notki:)
OdpowiedzUsuńDlaczego oglądam te wszystkie pyszności teraz, o 8 wieczorem...:D :D
OdpowiedzUsuńJak pysznie i kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są rewelacyjne, aż zgłodniałam patrząc na niektóre. :)
OdpowiedzUsuńnie powinnam ogladac takich zdjec na noc :3
OdpowiedzUsuńto co ja jem prawie codziennnie :) kocham szczegolnie Vietnamese rolls
OdpowiedzUsuńale pysznosci. Sama stwierdzam, ze im bardziej kolory posilek tym smaczniejszy :) i nie mam tu na mysli lodow.... ;)
OdpowiedzUsuńNominowalam Cie do Liebster Award na moim blogu. Bedzie mi milo, jesli wezmiesz udzial w zabawie. W ten sposob blogerzy oraz Twoi czytelnicy moga Cie lepiej poznac, a przy okazje mamy mozliwosc polecenia innych blogow, ktore chetnie czytamy. Zapraszam: http://kingaemigrantka.blogspot.de/2015/09/liebster-award-discover-new-blogs.html#more
Pozdrawiam!
P.S. wzeilam udzial w konkursie w ktorym do wygrania jest 10 kg krabow :) moze sie uda i wtedy tez zrobie takie pysznosci :)
OdpowiedzUsuńJa posadziłam "goję" na działce, w tym roku pojawiły się pierwsze kwiaty co oznacza, że być może za rok będę miała własne owoce :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności, jakiś czas temu robiłam jedzonko podobne do tego z ostatniego zdjęcia. Warzywka i mięsko zawijane w papier ryżowy, pychotka :D
OdpowiedzUsuńSame pyszności, jakiś czas temu robiłam jedzonko podobne do tego z ostatniego zdjęcia. Warzywka i mięsko zawijane w papier ryżowy, pychotka :D
OdpowiedzUsuńFajne sa takie zdrowe przekąski ;) Zdjęcia inspirują do zdrowego stylu życia, ale i smacznego. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńpyszne takie jedzonko :)
OdpowiedzUsuńhttp://provethem.blogspot.com/
ahhh wiecznie głodne :P Szczególnie gdy ktoś katuje nas takimi pysznościami :D
OdpowiedzUsuńZblendowane zupy to coś dla mnie zwłaszcza ta z dyni. Co do jagód goja to takie sobie, przychyliłabym się do opinii Mady, że są przereklamowane. My w Polsce mamy dużo świeżych warzyw i owoców, więc może lepiej na nie postawić, bo są tańsze i zdrowsze. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zgłodniałam, patrząc na te wszystkie zdjęcia :) Mmm aż mam ochotę na coś dobrego na śniadanie, tylko co tu wykombinować w obliczu tych wszystkich pyszności ze zdjęć?
OdpowiedzUsuńJakie apetyczne to wszystko :))
OdpowiedzUsuńTak ja w tym roku muszę w końcu spróbować kremu dyniowego!
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie jadłam zupy dyniowej i jak naszybciej muszę to zmienić;)
OdpowiedzUsuńZupa dyniowa to królowa jesiennych zup ♥ A jagody goji kuszą również mnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;) simplejoung.blogspot.com
Tyle pysznego jedzenia *.* ja jadłam kiedyś jagody goji i były całkiem smaczne :D
OdpowiedzUsuńDopiero niedawno zasmakowałam w kuchni azjatyckiej i jestem nią oczarowana ;)
OdpowiedzUsuńInteresujący blog ;)
Teraz w Kauflandzie jest tydzień azjatycki, ale skoro nie było w gazetce sajgonek to nie idę, mimo że kupiłabym coś dodatkowo. Nawet nie miałabym kiedy.
OdpowiedzUsuńJagody Goji kupuję jutro i robię musli.^^
Najchętniej bym zjadła te kanapki i fioletową zupę.
Jakoś mnie nie interesuje kuchnia azjatycka, na pewno spróbowałabym kilku dań, ale generalnie mnie nie ciągnie :D Chociaż trzeba przyznać, że potrawy ze zdjęć wyglądają niesamowicie!
OdpowiedzUsuńrude-pioro.blogspot.com
Zdrowe życie i do tego smacznie i uroczo!
OdpowiedzUsuńJeju jakie pyszności :) Głodna się zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńHej, co do jagód goji polecam, nie są tanie ale odrobina do sniadania czy innych potraw. Patrząc na zdjecia az zrobiłam sie głodna. U mnie nowy post o wnętrzach, zapraszam na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuń