Co czasami odwiedzam?

W życiu każdej dziewczyny zbliża się taki okres, że zaczyna przeglądać różne blogi. Kiedyś oglądałam blogi "modowe" i kosmetyczne. Ba! Sama miałam blog o kosmetykach, który przestałam niestety pisać z powodu braku czasu. Aktualnie bardzo lubię czytać posty o podróżach, jedzeniu i aktywności  fizycznej. O tej ostatniej grupie dzisiaj będzie mowa. Pokaże Wam 5 blogów do których najczęściej wchodzę, czytam z przyjemnością. Oprócz tej grupy wchodzę również na inne, ale do tych mam sentyment, lub bardzo podobają mi się z różnych względów. 

1. Bycidealna- jest chyba jedną ze stron, którą śledzę od kilku dobrych lat. Podobają mi się jej propozycje żywieniowe, chętnie czytam o ćwiczeniach i testach sprzętu. Bardzo lubię jej plan ćwiczeń i wyzwania. Tekst z posta na posta robił się lepszy, tak samo jak słownictwo i zdjęcia w tle. Szablon jest ładny i przejrzysty. Niestety nie podoba mi się, że coraz rzadziej pisze, a w te posty (w większości) mają charakter współpracy. Nie mówię, że współpraca jest zła i nie należy ich odrzucać, tylko chciałabym aby postów po prostu było u niej więcej. 

2. Różowa Klara- jest kolejną stroną, którą bardzo chętnie odwiedzam i z niecierpliwością wchodzę na jej bloga. Posty są często, są rzetelne i pomysłowe. Myślę, że dwa systematyczne posty są lepsze niż rzucone dwa na początku miesiąca i jeden na końcu. Bardzo podobają mi się różne jej "akcje". Nie jest to blog "sztuczny, przesłodzony", jest prawdziwy.  Dobrze, ze pisze też o książkach i zachęca nas do innej aktywności fizycznej niż bieganie. Jestem również za akcjami współzawodnictwa.

3. Fitlovin-  ten blog lubię z wielu powodów. Jednym z nich jest to, że autorka jest bardzo podobna do mnie. Nie, nie z wyglądu, tylko z tego, że mamy rozległe zainteresowania i jesteśmy wielozadaniowe. Bardzo lubię jej przepisy, kilka słów o różnych produktach żywieniowych, ciekawostkach. Podoba mi się, że proponuje różne aktywności fizyczne. Ćwiczy na rolkach, tak samo jak ja :) Rozwija się i nie stoi w miejscu. Z chęcią oglądam również jej filmy. 

4. The Way to Happiness- bloga Anety czytam od pewnego czasu. Ma "lekkie pióro", ciekawe testy i przystępne obrazki. Oprócz tradycyjnych kategorii takich jak "Zdrowe odżywianie" i "Fitness" ma kilka innych interesujących podkategorii. Przyjemnie się czyta jej posty z przepisami oraz o etykietach. Uwielbiam podróżować, więc kategoria o tej czynności bardzo, ale to bardzo mnie ucieszyła. Sama nie byłam w Dublinie czy w Czarnogórze, ale lubię czytać o nowych miejscach. Sprawia mi to przyjemność. Jak na razie zwiedziłam Polskę- w dłuż i wszech, Słowację, Czechy, Egipt, Turcję, Grecję oraz Izrael z Palestyną. Podróże rozwijają, więc ciesze się, że Aneta tak chętnie pisze o podróżach. Lubię czytać także o restauracjach, kawiarniach, więc z przyjemnością czytałam tekst o Charlotte. Lubię też jej serię tydzień w zdjęciach, dobrych zdjęć nigdy dość. 

5. FitDevilAngel-czyli blog prowadzony przez siostry jest na pewno kontrowersyjną stroną internetową. Jedni je kochają, a inni wręcz przeciwnie- nienawidzą.  Ja je akurat lubię i nie mam "nic do nich". Lubię ich energię. Na serio jest zaraźliwa. Podobają mi się różne przepisy, chętnie zrobię taki tort arbuzowy. Od pewnego czasu blogerki kręcą filmiki, które z chęcią oglądam. Czasem zaglądam też na intagrama. Podobają mi się ich zdjęcia. Są żywe, kolorowe, czyli takie jakie lubię. Podobają mi się testy o akceptacji siebie i o tym, aby nie przejmować się opinią innych. Czasami dobrze poczytać o różnych zabiegach pielęgnacyjnych. Dziewczyny mają niesamowitą energię i właśnie za to je lubię.

A jakie są Wasze ulubione blogi? Znacie, czytacie te które wymieniłam? Podobają Wam się, a może lubicie czytać wręcz coś innego? Jak zwykle zapraszam do dyskusji i obserwacji. Wpadnij również do mojego Instagrama. Pozdrawiam FitHealthylife.