Cześć. Dzisiaj kolejna odsłona z tej serii. W tym poście skupiłam się na pysznym jedzenie, więc niestety nie będzie motywujących sylwetek, które z kolei pojawią się za tydzień lub dwa. Mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza? Nie wybrałam dań z jednego kraju, więc panuje tutaj dość duża różnorodność. Przedstawię Wam smakowite dania wegetariańskie jak i mięsne. Na pierwszy ogień idzie zupa z kukurydz, którą uwielbiam z dodatkiem limonki i mleka. Jeżeli lubicie sałatki i orzeszki ziemne to kolejna propozycja będzie specjalnie dla Was. Może już wiecie, albo jeszcze nie, że ja uwielbiam owoce morza w każdej postaci. Lubię zarówno krewetki tygrysie lub koktajlowe jak i ośmiornicę, kalmary, małże i ostrygi. Muszli św. Jakuba jeszcze nie jadłam, ale za niedługo mam zamiar je kupić i w jakiś smaczny sposób przyrządzić. Jestem też wielką fanką batatów. Frytki z tych słodkich ziemniaków jadłam w Spinxie, ale sama mam za niedługo je zrobić. Takie pieczone warzywka są dużo bardziej wartościowe od tych, które smaży się na głębokim tłuszczu. Przyznam się szczerze, że brukselek nigdy nie lubiłam. Smoothie to jest to co lubię. A tak abstrahując od tematu czy wie ktoś gdzie można kupić te piękne słoiki w nie kosmicznej cenie? Jeśli tak to dajcie mi znać w komentarzu. Uwielbiam ryby, a tilapia podana z kaszą wygląda obłędnie. Na samym końcu przedstawię Wam zwykłą sałatkę z niebieskim serem pleśniowym. Doszłam do wniosku, ze jestem dziwna. Zwykłego, żółtego sera nie tknę, ale z dziurami lub np. zielonego z pesto to zjem z pół ciężarówki. Zdjęcia nie są moje, ale pochodzą z bloga Megan, a którą możecie znaleźć tu. A Wy jakie macie ulubione smaku lub dania? A może macie jakąś propozycję do fajniedziałków. Pozdrawia. FitHealthylife :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś odwiedzisz Dubaj, kto wie :) Tego Ci życzę i wracam do nauki :P
Ale piękne zdjęcia jedzonka dodałaś, od razu chce się żyć i... jeść :P
Świetne inspiracje, ale Twoje przepisy podobają mi się bardziej ^.^
OdpowiedzUsuńFajniedzialek brzmi ekstra! No i ciekawe inspirujące foty :)
OdpowiedzUsuńWszystko bym zjadła tak pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności u Ciebie i cała fura zdrowia!!!
OdpowiedzUsuńIle pyszności <3 aż się głodna zrobiłam
OdpowiedzUsuńSmacznie u ciebie.
OdpowiedzUsuńpoproszę te krewetki z ryżem, a na deser zielony koktajl <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia są fenomenalne! Wszystko wygląda bardzo smacznie i zachęca do jedzenia! :)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie - jeżeli ktoś by chciał poczytać, bądź pomóc mi w wspieraniu osób z zaburzeniami odżywiania, to zapraszam. Proszę nie traktować tego jako reklamę, a jeśli już, to tylko działań mających na celu wyjście z ed. :)
http://moitemuais.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie.
Pyszności!
OdpowiedzUsuńZupa z kukurydzy, uwielbiam - chociaz nie dodawałam do niej limonki, a curry - może czas wypróbować?
OdpowiedzUsuńWszystkie potrawy wyglądają obłędnie ale jak zobaczyłam krewetki to tak mnie zassało w brzuchu :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo zachęcają by pichcić i przede wszystkim jeść ;)
daj trochę tej zielonej zupki mmm :D
OdpowiedzUsuńmmm krewetki :)
OdpowiedzUsuńWitaminkowo u Ciebie!
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia, sama robiłaś ?
OdpowiedzUsuńZdjęcia apetyczne, trzeba przyznać ;)
OdpowiedzUsuńWygląda niesamowicie, aż ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuń