Większość z nas boi się ziemniaków. Czytając różne artykuły czy to w gazetach czy w internecie zdali sobie sprawę, że "pyry" to zło wcielone. Obwiniamy je o wszystko, że tuczą i mają dużą ilość węglowodorów. To, że tuczą nie jest ich sprawką, ale kalorycznego sosu na bazie śmietany, tłuszczu, którym polewamy hojnie nasze danie. Dzisiaj przygotowałam sposób na ziemniaki i mięso. Do tego dobra surówka i wychodzi nam tanie idealne.
Składniki na jedna porcję:
* kilka ziemniaków,
* koperek,
* 1 pierś z kurczaka,
* garść pokrojonych małych różyczek brokuł,
* mały kawałek dobrej mozzarelli,
* trochę ugotowanego szpinaku,
* pieprz i sól.
1. Ziemniaki obieramy, myjemy. Do delikatnie osolonego garnka z wodą dodajemy pokrojone ziemniaki. Gotujemy do miękkości.
2. Pierś z kurczaka myjemy, solimy i pieprzymy. Kładziemy na niej kolejno szpinak, mozzarellę i brokuły. Zawijamy, jeżeli mięso rozłazi nam się, pomagamy sobie nitką. Smażymy na gorącej patelni bez tłuszczu. Ugotowane ziemniaki tłuczemy, posypujemy zszatkowanym koperkiem
3. Podajemy z sałatką. Smacznego.
Pozdrawiam, FitHealthylife
Bardzo smakowita propozycja;)
OdpowiedzUsuńPychotka! Nie wiem czy zrobiłaś to celowo - z tymi roladkami - jednak po przeczytaniu nowego posta powinnaś domyślić się skąd ten wyrzut z mojej strony :D :D
OdpowiedzUsuńSmacznie :) idę jeść swój obiad :D
OdpowiedzUsuńMniam. Pychota!
OdpowiedzUsuńNie potrafię zrezygnować z ziemniaków , za bardzo je lubię ;)
OdpowiedzUsuńPysznie to wygląd ! :)
Pozdrawiam.
Uwielbiam ziemniaki z koperkiem!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam ziemniaki :) Nie wiem, czemu ludzie psują opinię ziemniakom,kiedy ziemniaki są doskonałym źródłem witamin np. witaminy C, ale również są doskonałym źródłem np. potasu. 100 g ziemniaków dostarcza nam ok. 60 kcal, przy czym nie ziemniaki powodują tycie a dodatni bilans energetyczny, co mało o tym mówimy. Takie zestawienie posiłku jest idealne, gdyż mięso również jest doskonałym źródłem białka pełnowartościowego, czy też żelaza hemowego, czyli najlepiej przyswajalnego a dodatek surówki z dodatkiem np. papryki sprawi lepsze przyswojenie żelaza :) Ziemniaki są pyszne i zdrowe :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPatryk - blog o żywieniu zbiorowym konsumentów
Jak ja już dawno nie jadłam ziemniaczków, chyba z 2 miesiące :) Muszę sobie w końcu ugotować na jakiś obiadek :)
OdpowiedzUsuńMy też przestałyśmy sie wyrzekać ziemniaków :) W połączeniu z dobrą surówką i kotlecikiem z ciecierzycy mamy pyszne sycące danie :)
OdpowiedzUsuńJa ziemniaków bynajmniej się nie boję. Dzisiaj, gotowane, z łososiem z piekarnika i brokułami na barze były w sam raz :)
OdpowiedzUsuńJa ziemniaki uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńZiemniaki jadam rzadko a to dlatego ze zwyczajnie ni chce mi sie ich gotowac. a dlugo sie na nie czeka ale twoja propozycja mega apetyczna ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa nie boję sie ziemniaków, ja je uwielbiam. :D
OdpowiedzUsuń