czwartek, 9 kwietnia 2015

Sylwia Wiesenberg

Cześć i czołem. Jak Wam mija dzisiejszy czwartek? U mnir troszeczkę nerwowo, ponieważ uczę się na kilka sprawdzianów, ale nie narzekam.Ponadto czytam Zbrodnię i Karę Fiodora Dostojewskiego. Dzisiejszy trening sobie odpuszczam, ale mam dla Was recenzję płyty, która była dołączona do Shape. Samego miesięcznika Wam nie pokażę, ponieważ moja mama ją wyrzuciła. Nie zdążyłam jej nawet dokładnie przejrzeć :( A czyj będę recenzować trening? Tym razem nie Ewy Chodakowskiej :)Ale Sylwii Wiesenberg. Przyznam szczerze, że nigdy o tej trenerce nie słyszałam, ale muszę przyznać, że jest niezwykle seksowna. Od razu uprzedzam, nie, nie jestem lesbijką. Zdecydowanie wolę facetów. :) No to przejdźmy do opinii o tym produkcie.

 No to zacznijmy od części zewnętrznej, czyli od pudełka. Jest ono proste, cienkie z ładną grafiką na okładce. Znajdziemy tutaj informację o turbo systemie, gdzie będziemy modelować oraz spalać :) Oczywiście jest wiadomość, że Shape poleca, a Fit&Easy jest sponsorem płyty. Czas trwania programu wynosi 78 minut, a językiem użytym w programie jest język polski.  W pierwszej części tej płyty znajduje się krótka, czterominutowa rozgrzewka. Później Sylwia wykonuje kilka ćwiczeń, które powtarzane są wiele razy. Trening moim zdaniem jest dynamiczny i ciągle jesteśmy w "ruchu". Przyznaje, że spociłam się przy nim. Same ćwiczenia są proste. Do niektórych możemy wziąć hantle, ale nie jest to konieczne. Nieco się zdziwiłam, że na samym końcu znajduje się plansza od trenerki. Moim zdaniem takie porady powinny być na początku, więc tutaj jest niestety mały minus. Myślę, że strona techniczna jest w porządku. Muzyka przyjemna, obraz ostry, oświetlenie ok. Broń boże nie jestem jakimś znawcą, ale płyta mi się podobała. Myślę, że może być ciekawą odskocznią od Ewy Chodakowskie, Mel B czy Tiffany Rothe :) A Wy znacie ten trening? Lubicie, a może uważacie, że jest nic nie wart. Już jutro zapraszam na kolejny, interesujący-mam nadzieję post :) Jeżeli podobało Ci się to dodaj mnie do obserwowanych lub pozostaw komentarz.Pozdrawiam Fit-Healthylife. :)

8 komentarzy :

  1. Hej;)
    Zapraszam do obserwowania darmowo2015.blogspot.com -ja już Cię obserwuje :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uważam, że każda forma ruchu jest fajna i potrzebna:) Im większy wybór płyt, ćwiczeń tym lepiej :) Każdy znajdzie coś dla siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie za bardzo mamy styczność z takimi płytami :) Na uczelni mamy dość zajęć sportowych :) Pozdrawiamy serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Ważne, że Ci się podobało. Nie znałam tej trenerki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o niej już ponad roku temu. Ona mieszka w USA, ma tez swojego fanpage na fb, ale wszystkie jej zdjęcia są takie "na bogato" i po pewnym czasie strasznie drażni. Rok temu była nawet jakaś afera ze niby chodakowska ukradła jej cwiczenia. Nie wiem ile w tym prawdy. Pewnie bujda, w każdym razie od ta,potem pory zrobiło sie o niej głośniej. Ja nie mam tej płyty. Ważne ze tobie sie podoba :) zbrodnia i kara to fajna ksiazka. Zrób kilka screen- shotów z płyty, wtedy wpis bedzie bardziej interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no właśnie leży mi ta płyta w szafce . Muszę w końcu ja włączyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. musze wypóbować :) zapraszam może coś Cię zainteresuje : http://silownia-swiatynia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Włączyłam tą płytę jak narazie raz. :D Dla mnie jeszcze za ciężka, mega dużo powtórzeń, niektóre ćwiczenia nieźle dały mi się we znami, jeśli chodzi o plecy :/ Bolały mnie podczas wykonywania ćwiczeń, a następnego dnia miałam niezłe zakwasy. Jeszcze kiedyś napewno wrócę do tej płyty, ale narazie leży i się kurzy :P

    P.S.: Zapraszam do mnie www.fit-life-and-zumba.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Jeśli spodobal Ci sie moj blog to dodaj go do obserwowanych. Pozdrawiam, FitHealthyLife

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka