piątek, 14 sierpnia 2015

Skakanka z Biedronki

Witam Was kochane bardzo, ale to bardzo serdecznie. U Was też tak ciepło, a może wręcz przeciwnie i się ochłodziło? Lubię próbować nowe rzeczy, więc chciałabym wprowadzić nową mini serię, w której będę polecać lub odradzać kupno jakiegoś sprzętu sportowego lub artykułów spożywczych :) Mam nadzieję, że Wam się ona spodoba. Tanie nie znaczy złe. 
No to zacznijmy od tego gdzie ją kupiłam. Oczywiście w Biedronce, ale na przecenie. Może jestem skąpa, ale nie lubię za coś przepłacać. Mówiłam już, że uwielbiam akcje tematyczne? Pewnie tak, ale oprócz zalet mają też pewną wadę. Nigdy nie wychodzę z pustym koszykiem! Moja wersja jest szaro-szaro, ale oczywiście były też inne kolory (czarno-fioletowa, czarno-zielona, czarno-pomarańczowa oraz biało-niebieska. Swoją kupiłam za 5 złotych, ale pierwotnie kosztowała 15 złotych. Rączki zostały zrobione z ABS/PC, a linka z PVC. Sznurek oczywiście można regulować. Oprócz liczenia ilości naszych skoków możemy wprowadzić aktualną wagę, a skakanka przeliczy nam ile spaliliśmy kalorii. Licznik posiada funkcję zegarka, więc nie martwy się. Już nigdy nie spalimy indyka, ponieważ pochłonęły nas ćwiczenia. Do opakowania załączona została także instrukcja obsługi. Jeśli ją zgubimy to nie martwcie się, ponieważ możemy ją znaleźć w internecie. Z samej skakanki jestem bardzo zadowolona, nie widzę w niej wad. Nie plącze się, rączki trzymają się stabilnie w dłoni, licznik samoistnie się nie resetuje. Czego chcieć więcej? :)

21 komentarzy :

  1. Mam ją ale na razie leży w koncie, może na wiosnę sobie poskaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale swietna skakanka!
    Fajnie ze za 5 złotych :)
    Niestety nie jestem w temacie z promocjami w biedronce bo jestem Lidlowa ;)
    Dziekuje za komentarze na moim blogu!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam skakać na skakance :D jak dla mnie świetny trening, dawno nie skakałam, więc trzeba będzie zrobić sesję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama zastanawiałam się nad poszukaniem tego typu skakanki, gdyż są one o wiele szybsze niż te tradycyjne, ze sznurka, że tak je nazwę ;) Można na nich zapierniczać jak ta lala, aż miło :D Tym bardziej, żę chciałabym się nauczyć robić "double under", czyli podwójny skok na skakance. Już raz prawie się udało :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nawet pojęcia, że są skakanki z takimi bajerami, haha :D Co jak co, ale w Biedronce i w innych tego typu marketach można czasem znaleźć prawdziwe perełki. Kiedyś rzeczy marketowe były zwykłym szajsem, jednak z czasem towar uległ ogromnej poprawie, jeśli chodzi o jakość.
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. mam skakanke z biedro ale inną

    OdpowiedzUsuń
  7. u mnie gorąco! :( a skakanka z tyloma funkcjami za 5 zł to taniocha :) może jeszcze będą w biedronce to też sobie kupie :D
    a taka seria co polecasz a czego nie jest świetnym pomysłem! :)
    dziewczynawrozowychokularach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chciałam kupić skakankę, ale też o niewygórowanej cenie. No i nie znalazłam. Chyba częsciej muszę chodzić po marketach. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciągle zapominam o tym, że mam skakankę :D

    OdpowiedzUsuń
  10. hej, dziekuje, Ci za regularne odwiedzanie mojego bloga oraz komentowanie :) doecniam! Widze, ze masz juz sporo obserwatorw oraz, ze Twoj blog sie ladnie rozwija, powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja swoją skakank kupiłam kiedyś w Lidlu i nie da się na niej skakać, tak się plącze :-/ Normalnie bubel i to nie za 5 zł.

    OdpowiedzUsuń
  12. Żałuję, że nie mam miejsca do skakania, sama bym sobie taką kupiła :)
    Lubię niektóre rzeczy z Biedronki jeśli chodzi o tematykę sportową - ponad rok temu kupiłam sobie matę do jogi za 20 zł i do tej pory jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pogoda jest straszna i nie da się wyjść z domu. A za post dziękuję bo nawet nie wiedzuiałam, że takie cudo znajdę w Biedronce :D

    studiaedynburgh.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Przydałaby mi się taka skakanka, super zakup :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest świetna - ja niestety nie zdążyłam kupić...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale super! Ma licznik?:)

    Http://maryshealthystart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety nie zdążyłam jej kupić, ale może kiedyś uda mi się na nią zapolować ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zawsze chciałam kupić sobie taką skakankę, moje koleżanki mają i sobie chwalą :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Jeśli spodobal Ci sie moj blog to dodaj go do obserwowanych. Pozdrawiam, FitHealthyLife

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka